Ostateczne wezwanie do zapłaty należności z odsetkami

Bez względu na to czy kierujemy do dłużnika wezwanie do zapłaty pożyczki, faktury czy odszkodowania musimy postępować według określonych reguł. Oczywiście każdy wierzyciel ma pełne prawo do egzekwowania swoich należności i w razie czego może nawet oddać sprawę do sądu.

Natomiast zanim wystosuje się pozew sądowy, a dłużnik otrzyma już wezwanie sądowe należy wystosować do niego pismo, w którym zawarta będzie informacja że jeśli nie wpłaci należności w określonym terminie sprawa znajdzie się w sądzie. Jest to właśnie ostateczne wezwanie do zapłaty. Niektórzy wysyłają wcześniej kilka pism i jeśli nie ma na nie żadnego odzewu wówczas przygotowują dopiero przedsądowe wezwanie do zapłaty. Są też osoby czy firmy, które od razu informują o ewentualnym zamiarze wystosowania pozwu sądowego. Natomiast nie można tego zrobić jeśli nie wyśle się stosownego pisma, które będzie miało w swojej nazwie sformułowanie „ostateczne” oraz będzie zawierało informację o możliwości oddania sprawy do sądu, a najlepiej także o związanych z tym dodatkowych kosztach dla dłużnika.

Ostateczne przedprocesowe wezwanie do zapłaty powinno zawierać miejscowość i datę oraz dane wierzyciela i dłużnika. W treści należy podać dokładnie sumę do zwrotu oraz wysokość odsetek związanych z zaleganiem z zapłatą. Oczywiście konieczne jest także określenie daty do kiedy pieniądze mają znaleźć się u wierzyciela. Można podać w ciągu ilu dni dłużnik ma zapłacić oraz wpisać numer rachunku, na który podana suma powinna wpłynąć. Należy też zaznaczyć, że pomimo wcześniejszych wezwań należność nie została uregulowana. Ich kopie oraz dowody nadania należy załączyć do ostatecznego pisma. Jak już zostało wyżej wspomniane trzeba też napisać o tym, że w razie braku wpłynięcia podanej kwoty na rachunek sprawa będzie skierowana do sądu. Nie chodzi tutaj o zastraszanie dłużnika, ale to aby jak najszybciej rozwiązać sytuację. Chociaż rzeczywiście często bywa tak, że informacja dotycząca ewentualnego złożenia pozwu w sądzie działa dość mobilizująco. Jeśli sąd wyda wyrok nakazujący spłatę należności, to w razie ciągłego zwlekania z tym ze strony dłużnika do egzekucji długu zaangażowany  zostaje komornik.